Chapter




Chapters
Prolog
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
Epilog

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

58
Byłem zmęczony. Moje opuchnięte powieki czuły się, jakby każda z nich nosiła ciężar świata, chroniąc moje oczy przed jego brzydotą. Ale wszystko na próżno, ponieważ ta brzydota przenikała każdą moją budzącą się myśl, gdy moje dobrze stłumione wspomnienia wyłaniały się ze swoich kryjówek, każde wspom...