Read with BonusRead with Bonus

45

Podszycie z satyny bordowej sukni, która ciasno opinała moje ciało, drapało tam, gdzie szczypało mnie w talii. Koronkowe rękawy zbierały się przy łokciu, gdy majstrowałam przy szwie, który wbijał się w bok jak cierń. Wiatr był duszący tej nocy, i byłam wdzięczna, że moje nogi były odsłonięte, dając ...