Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 59

LUXURIA.

Wyszłam z łazienki, osuszając się, gdy moje ręce dotknęły znajomego medalionu na szyi. Zatrzymałam się, głaszcząc go.

Moje myśli powędrowały do czasu, który minął od dnia, gdy Kahel podarował mi ten medalion i śpiewał o swojej nieśmiertelnej miłości do mnie.

Byłam głupia, że mu uwierzy...