Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 55

POV NIEZNANY.

Robiło się późno, a ja zaczynałem być niecierpliwy. Zawsze była taka. Zostawiała mnie czekającego. Zastanawiam się, jaką przyjemność czerpała z tego.

Szmer suchych liści przykuł moją uwagę i wiedziałem, że to ona. Nikt inny nie znał tego miejsca oprócz nas.

"Zajęło ci to wystarczają...