Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 2 Kim jest ten facet?

Perspektywa Rhei

"Jakim bezdusznym stworzeniem jesteś," jego słowa rozdarły moje serce.

"Dobrze wiedziałaś, że nie czuła się na tyle silna, a mimo to wciągnęłaś ją do wody, po co... żeby ją utopić czy co?"

"Nie zrobiłam tego!" błagałam desperacko.

"Czego nie zrobiłaś?" Słyszałam gniew w jego głosie.

Przez mgłę moich łez dostrzegłam śmiertelny uśmiech igrający na ustach Fiony, gdy nasze oczy się spotkały.

"Czuję się tak zimno," powiedziała Fiona, pocierając ręce i udając, że drży. "Proszę, Kian, możesz mnie ogrzać?"

Gapiąc się na mnie, Kian owinął płaszcz wokół ramion Fiony i przytulił ją mocno.

Z paskudnym spojrzeniem w moją stronę, odwrócił się i odszedł z Fioną u boku, zostawiając mnie samą przy fontannie.

To bolało, ale było tak źle, ponieważ nie mogłam nic zrobić.

Wyciągnęłam się z wody, moje ubrania były przemoczone, a duch złamany.

Siedząc na krawędzi fontanny, wspominałam wczesne dni mojego związku z Kianem, od naszego pierwszego spotkania do naszego małżeństwa.

Mogłam dokładnie przypomnieć sobie, jak wszystko się wydarzyło. To było bardzo przygnębiające po tragedii, która dotknęła naszą paczkę, kończąc życie moich ukochanych rodziców i doprowadzając naszą paczkę na skraj upadku.

Choć rzeczy nie były dla mnie przyjemne po bólu, który dotknął moją paczkę, wszystko stało się jeszcze bardziej skomplikowane po tym, jak Kian wyszedł z cienia i uznał mnie za swoją partnerkę.

To dziwne, prawda, tak jak było dla mnie, ale nie mogłam go wykryć z powodu braku mojego wilka. Po prostu uwierzyłam, że jest moim partnerem ze względu na przyciąganie, które do niego czułam. Wzdychając, pocierałam czoło z frustracją, to było jedno wielkie piekło między mną a Kianem po naszym ślubie.

Wspominając moją dotychczasową podróż w tym małżeństwie, łza spływała z mojego oka. Torturował mnie zarówno fizycznie, jak i psychicznie, szukając zemsty za śmierć swoich rodziców.

Nie zrobiłam nic złego, ale moi rodzice zostali oskarżeni o zabicie jego rodziców.

Karząc mnie za grzechy, których nie popełniłam, sprawiając, że cierpię w małżeństwie, odmawiając mi bliskości jako swojej żonie.

Dokładnie pamiętam noc naszego ślubu, jak mnie zdradził i zlekceważył jako swoją żonę, mając romans ze swoją kochanką na naszym małżeńskim łóżku.

Po wysłaniu mnie do osobnego pokoju, wydawaliśmy się parą dla innych, ale w rzeczywistości byliśmy tylko obcymi żyjącymi pod jednym dachem. Zacisnęłam dolną wargę, próbując stłumić szloch, który groził ucieczką. Choć miałam nadzieję, że pewnego dnia się zmieni i będzie mnie traktował dobrze, sprawa pogarszała się z każdym dniem.

Jest oczywiste, że ten dzień nigdy nie nadejdzie.

Jak mnie upokorzył, wiedząc, jak ważny był dla mnie dzisiejszy dzień, nie tylko nasza koronacja, ale także moje urodziny!

Moje serce łamie się przy każdym słowie, które mi rzuca, to boli, ale to nie jest dla mnie nowość.

Fakt pozostaje, że nie obchodzi go to. Nawet jeśli czuł potrzebę zemsty za to, co moi rodzice mu zrobili, rok tortur i męki był więcej niż wystarczający. Zranił moje serce do tego stopnia, że czuję, jak umieram.

Ktoś w moim wieku nie powinien znosić takiego upokorzenia i cierpienia przez tak długi czas.

Czasami życzę sobie, żeby nasze drogi nigdy się nie skrzyżowały, żebyśmy się nigdy nie spotkali. Może gdybym zginęła w tym samym ataku, który zabrał moich rodziców, nie byłabym tutaj, przytłoczona żalem i złamanym sercem. Ale Kian nigdy nie widzi rzeczy z tej perspektywy.

Wygląda na to, że jego planem jest torturowanie i dręczenie mnie na wieczność, uczynienie mnie widowiskiem szyderstw przed jego kochankami i zszarganie mojej reputacji, nazywając mnie niepłodną żoną. Jaki jest sekret jego niechęci do bliskości z własną partnerką? Tylko Kian wie.

Gdyby nie fakt, że jestem żoną Kiana zgodnie z prawem i jego Luną z tytułu, byłabym pośmiewiskiem w stadzie. Jesteśmy razem tylko z powodu małżeństwa bez miłości i zobowiązań prawnych wynikających z więzi partnerów.

Wiedziałam od początku, że gdyby Kian musiał wybrać Lunę, nawet by mnie nie rozważył. Ma mnóstwo kobiet do wyboru, a korona prawdopodobnie już dawno byłaby na głowie jego kochanki, Fiony.

To prawdopodobnie stąd zaczęła się jej zazdrość i nienawiść do mnie – gdy Kian poślubił mnie zamiast jej.

Pomimo prawnego związku i więzi partnerów, w oczach Kiana jestem niczym w porównaniu z Fioną. Jest bardziej ceniona niż ja, a mimo to nienawidzi mnie, korzystając ze wszystkich korzyści. To niesprawiedliwe, ale tak już jest.

Siedząc przy fontannie, zagubiona w myślach, mokra i nieświadoma otoczenia, nie zauważyłam mężczyzny, który cicho mnie obserwował.

Kiedy podszedł i podał mi chusteczkę, zdałam sobie sprawę, że płakałam jak dziecko. Zawstydzona, wyrwałam chusteczkę z jego ręki i szybko wytarłam łzy i ślinę, które pokrywały moją twarz.

Po kilku sekundach pociągania nosem i płaczu odwróciłam się, aby zobaczyć, kim jest ta osoba.

Podniosłam głowę, aby spojrzeć na osobę, która zaoferowała mi chusteczkę, ponieważ nikt nie okazywał mi żadnej czułości od śmierci moich rodziców.

Ale niestety, zobaczyłam tylko jego plecy.

Z jakiegoś dziwnego powodu wciąż patrzyłam na jego plecy, stał tam, nie chcąc się ruszyć ani powiedzieć do mnie ani słowa.

Jedyne pytanie, które krążyło w mojej głowie, to kim jest ten facet? Ale zanim zdążyłam powiedzieć słowo, zauważyłam, że zrobił krok, oddalając się ode mnie.

"Hej, twoja chusteczka," chciałam krzyknąć, żeby mnie usłyszał, ale te słowa wyszły z moich ust w formie szeptu.

Cała moja uwaga była skupiona na sposobie, w jaki chodził, jakby był właścicielem tego miejsca.

Westchnęłam i zdecydowałam się oderwać wzrok od niego, Mam męża i partnera, więc podziwianie innego mężczyzny jest cholernie złe mruczałam w myślach, ale moje oczy wciąż mnie zdradzały.

Siłą odciągnęłam wzrok od niego, spojrzałam na miękką tkaninę w moich rękach. Przybliżając miękką chusteczkę do nosa, poczułam zapach, który uderzył w moje nozdrza.

Była to mieszanka mięty pieprzowej i waniliowego aromatu. Ściskając tkaninę w rękach, zauważyłam, jak podekscytowane moje ciało natychmiast zareagowało na jego zapach. Moje podekscytowanie było trudne do niezauważenia, co mnie zdezorientowało.

Kim jest ten facet?

Previous ChapterNext Chapter