Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 90: Chaos

Przechodziłem od gościa do gościa, serce biło coraz szybciej z każdym potrząśnięciem głową, każdym "Przepraszam, nie widziałem jej."

Po przepytaniu prawie tuzina osób bez powodzenia, podeszła do mnie starsza kobieta w granatowej sukni z koralikami. Rozpoznałem ją jako panią Patterson, członkinię gr...