Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 55: Nie mogę cię stracić

Odwróciłam gwałtownie głowę na bok, unikając jego przenikliwego spojrzenia. „Nic. Po prostu... dokończ leczenie.”

„Nic?” Rozbawienie w jego tonie sprawiło, że moje policzki zapłonęły jeszcze bardziej. „Twój zapach mówi co innego.”

Cholera te wilkołacze zmysły.

„Upewnij się, że wytrzesz ślinę, k...