Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 193: Miękkie i okrągłe

Wstałem gwałtownie i ruszyłem w stronę bocznego wyjścia. Wyszedłem na zewnątrz, szukając paczki papierosów.

Dziedziniec centrum medycznego był cichy, poza odległym szumem ruchu ulicznego. Już miałem zapalić, kiedy ją zobaczyłem.

Siedziała na kamiennych schodach, jedna ręka spoczywała na wyraźnie z...