




6. Oczy diabła
Dzisiaj jest poniedziałek.
A ja nie lubię poniedziałków.
Ale dzisiaj jest inny rodzaj poniedziałku.
Bo dzisiaj Pegasus Publications zamieści mój wywiad z Dakotą Blackiem. Teflonem świata technologii.
Nie że ma to dla mnie znaczenie, ale uczucie mrowienia w brzuchu mówi mi, że to nie biegunka. To motyle. Podekscytowane motyle, które nie mogą się doczekać, by przeczytać artykuł.
Dokładnie o 9:01 rano post pojawia się na ich kosmopolitycznej stronie.
Moje tyłek drży z nerwów, których nigdy nie czułam podczas egzaminów, gdy otwieram artykuł z prędkością światła i widzę tytuł...
„Dakota Black, człowiek z dotykiem Midasa”
Poniżej jest jego zdjęcie w eleganckim czarnym garniturze, który idealnie go opina.
Mężczyzna patrzący na mnie ma wyrzeźbioną szczękę, nos prosty jak strzała, który można narysować idealną linią. Jego szerokie ramiona wydają się jeszcze szersze, a zielone oczy wyglądają trochę ciemniej, jakby były edytowane.
Bo wyraźnie pamiętam jego oczy patrzące na mnie, odcień zieleni, który można znaleźć tylko w głębokich kopalniach szmaragdowych. Spojrzenie tak toksyczne, że mogłoby przeciąć kuloodporną szybę jednym spojrzeniem.
I spędziłam godzinę z tym człowiekiem w jego biurze. Zupełnie sama. Z jego przenikliwymi oczami wędrującymi po miejscach, które myślę, że tylko sobie wyobrażałam.
Przewijam w dół i zaczynam czytać o nim z uwagą, jakiej nigdy nie poświęcałam podręcznikom.
„Dakota Black, który od 2020 roku kradnie nagłówki i nadal kradnie pierwsze strony Forbes i Times, jest teraz uznawany za najbardziej pożądanego człowieka w technologicznych hubach i wśród kobiet.”
Cholera, ta kobieta ma tupet, żeby pisać takie bzdury!
Pomijam tandetne wprowadzenie i przewijam do pytań i odpowiedzi. Zaskakująco, napisała dokładnie słowo w słowo odpowiedzi, które mi podał. Śmieszne, jak mogę słyszeć jego głęboki głos w mojej głowie, gdy czytam jego odpowiedzi.
Uśmiech tak niechciany i bezsensowny, pojawia się na moich ustach. Każdy oddech, zmarszczenie brwi, jego spojrzenie, nawet jego zapach, czuję wszystko przez te słowa.
Ale jak dym w powietrzu, mój uśmiech natychmiast znika, gdy docieram do końca kolumny i widzę nazwisko osoby przeprowadzającej wywiad.
Carina Martin, moja redaktorka.
Mój nastrój natychmiast się psuje i rzucam telefon na bok. Przynajmniej mogłaby być uczciwa i dać mi trochę kredytu za wydobycie odpowiedzi dla niej. Podstępna lisica!
Artykuł już zdobył ponad tysiąc polubień w ciągu pięciu minut od publikacji. Ale znowu, to były jej pytania, a ona zapłaciła mi dwieście dolarów, które bardzo potrzebowałam na mój projekt. Och, projekt!
Wstaję, gdy mój umysł wraca do mojego zadania, które muszę dzisiaj złożyć. To dziwne, jak poważnie podeszłam do nauki od czasu tego wydarzenia w moim życiu.
Myślałam, że wszystko straciłam. Nie do końca. Tylko rozum.
I straciłam rozum tak bardzo.
Trzy lata temu miałam załamanie nerwowe jak Britney Spears i obcięłam wszystkie włosy.
Po prostu nie mogłam znieść widoku tych niebieskich pasemek na mojej głowie, które ciągle przypominały mi, że byłam traktowana jako zastępstwo dla kogoś, a potem wyrzucona jak zużyta prezerwatywa po skończeniu.
Czasami, nawet teraz, nerwy w moim ciele sztywnieją, gdy te whisky brązowe oczy Diabła pojawiają się w mojej głowie. Dotyk jego palców na moim ciele nadal wywołuje dreszcze traumy, którą ukrywam w sobie.
Więc obcięłam jedyną rzecz, którą lubił we mnie. Moje niebieskie włosy.
I to nawet nie była najgorsza część. Moi rodzice strasznie się przestraszyli, gdy zobaczyli mnie łysą. Moja matka nawet płakała, patrząc na mój nowy wygląd, a mój brat bliźniak, no cóż, od tego czasu zachowuje się jak nadopiekuńczy starszy brat.
Wrzucono mnie na wiele terapii, pilnowano mnie i do teraz nie pozwalają mi zamykać pokoju ani być sama dłużej niż godzinę. Cholera! Tęsknię za prywatnością.
Przeszłam od najbardziej popularnej dziewczyny w college'u do najbardziej niesławnej i pechowej dziewczyny. Niektórzy nawet myśleli, że mam raka, a moje DM-y zalały wiadomości pełne współczucia.
Gęsi fucki!
W rzeczywistości miałam tylko załamanie nerwowe, ale myślę, że rezultaty nie były zbyt złe. Teraz skupiam się na nauce i jestem zajęta zadaniami, że ledwo mam czas na podcięcie rozdwojonych końcówek.
Końcówki moich włosów łaskoczą mnie delikatnie po szyi, gdy wiążę je w wysoką kucyk, czując się szczęśliwa, jak bardzo urosły mimo mojego zszarganego umysłu.
Wybieram białą satynową koszulę i czarne spodnie, aby ubrać się na prezentację w casualowym, nudnym stroju. Zbieram swoje rzeczy, zadanie, pliki projektu i długopis.
Trzymam czarny stalowy długopis, który Dakota dał mi w swoim biurze. Ma piękny złoty pierścień w środku i jest zakończony srebrnym haczykiem z wyrytymi literami, Black.
Wygląda elegancko i drogo, tak jak on.
Kładę długopis na stole, który prawdopodobnie kosztuje majątek, coś, na co mogę sobie pozwolić tylko za cenę ręki i nogi, i biorę telefon, aby sprawdzić jego baterię.
Nagle czuję uderzenie paniki w piersi, gdy widzę szesnaście nieodebranych połączeń w ciągu ostatnich dziesięciu minut od mojej redaktorki, Cariny Martin.
Cholera! Co zrobiłam, poza tym, że miałam telefon na cichym trybie?
Oddzwaniam do niej, a ona odbiera po pierwszym dzwonku.
„EMARA STONE!” Carina warczy przez telefon jak rozdrażniona Karen. „Co ty, do cholery, napisałaś?”
„Ja-ja co? Nie rozumiem” Moja twarz ma wyraz tysiącletniego zamieszania, nie mogąc pojąć, jak ktoś przeszedł od jedzenia bananów do jedzenia cip.
„Czy planujesz coś przeciwko mnie, podając fałszywe informacje? Bo przysięgam diabłu, nie pozwolę ci spokojnie oddychać.”
Jakby ktoś zmienił tor moich myśli, nie mogłam śledzić pociągu słów wychodzących z jej ust.
„O czym ty mówisz? Nie podałam żadnych fałszywych informacji z mojej strony.” Wyjaśniam jej w tonie spokojnej, ale przerażonej.
Czy ona mówi o mojej książce?
„Och, naprawdę? To dlaczego zespół prawny HighBar ściga mnie, żeby mnie pozwać za próbę zniesławienia ich klienta, Dakoty Blacka. Tego, którego wywiad przeprowadziłaś!”
Nagle czuję się jakby deportowana do Japonii, gdy ziemia pod moimi stopami zaczyna drżeć. „Co? Ja-ja nie rozumiem, dlaczego mieliby to zrobić.”
Przeczytałam artykuł sama i wydawał się w porządku. Mimo że był żenujący, dokładnie tak jak on to ujawnił.
„Och, nie udawaj teraz niewinnej, Emara! Oskarżyli mnie o drukowanie kłamstw na temat pana Blacka, że jest związany z jakimiś nielegalnymi walkami gangów, aby zniszczyć jego reputację i oczernić jego nazwisko plotkami o przypadkach policyjnych.”
Moje myśli rozbiegają się, ale trzymam nerwy na wodzy. „Czekaj.. Czy mówisz o tych podziemnych walkach?” Ostatnie pytanie, które mu zadałam.
„Tak. Jak mogłaś wymyślić takie bzdury?” Jej frustracja warczy na mnie.
„Ja-ja nie. Ja-po prostu-ja-uh!” Kaseta moich ust zacina się, gdy słyszę jej rozdrażniony głos ponownie. „Przysięgam, Emara, jesteś w wielkich kłopotach za to, co mi zrobiłaś. Bądź gotowa z prawnikami, bo nie zostawię cię w spokoju.”
Moje nerwy tańczą w przerażeniu i chodzę po pokoju jak wahadło. „Proszę! Przysięgam na Chrystusa, sam mi powiedział, że kocha przemoc i tęskni za biciem ludzi oraz jego związek z tymi nielegalnymi walkami. Nie dodałam nic od siebie, przysięgam.” Nienawidzę strachu, który sprawia, że mój głos jest niestabilny.
„Nie kłam, dziewczyno! Odtwarzałam ten magnetofon trzy razy, sprawdzając za każdym razem, a jego odpowiedź nigdzie nie była nagrana.” Jej głos szorstki jak papier ścierny, drapie moje ucho.
„Ponieważ bateria padła w środku wywiadu i przysięgam, napisałam słowo w słowo dokładnie to, co powiedział. Proszę, uwierz mi. Nie mam nic przeciwko tobie.” Moje poszarpane serce bije przez moją klatkę piersiową jak kule, gdy każda sekunda mija z oskarżeniem na moje nazwisko.
„Mówiłaś, że był twoim starszym?” Carina mówi po długiej ciszy, głosem ostrym jak siekiera.
„Tak. Ale ja-ja nie wiem, dlaczego miałby to zrobić.” Brakuje mi tlenu w głowie i czuję się bez tchu.
„Nie wiem, Emara. Spotkaj się ze swoim starszym, zapytaj go, o co chodzi w tym zamieszaniu. Wyciągnij prawdę z jego ust, zanim wciągnę cię w to bagno procesów.” Jej głos brzmi jak ciemne chmury tornada, ale to mnie samo nie przestraszyło.
„A co z moją książką?” Pot spływa mi z szyi i czuję się, jakbym była na krawędzi wyginięcia, podczas kąpieli w saunie.
„Naprawdę myślisz, że będę się przejmować twoją książką, gdy moja firma jest pożerana przez jego wygłodniałe prawne sępy.” Szczeka jak nieprzyjazna suka, którą jest, a moje zęby zaciskają się, gdy mówi,
„Daj mi dowód, że mówił o tych podziemnych walkach, na piśmie i podpisany przez niego. Albo wezmę cię ze sobą, brutalnie.”