Read with BonusRead with Bonus

54. Jego delikatna pieszczota

„Auuuch!”

Krzyk wydobywa się ze mnie, a ja wzdrygam się z bólu przy ruchu nadgarstka.

„Co się stało?” Słyszę głęboki, pilny głos, a w następnej chwili widzę Dakotę, który w mgnieniu oka stoi nade mną.

Jego przenikliwe zielone oczy desperacko biegają po mojej twarzy, szukając jakiegokolwiek oznaku...