Read with BonusRead with Bonus

170. Olśniewające kosmiczne chmury

DZIEŃ DRUGI

Powoli i z namysłem wpatruję się w Emarę, która śpi beztrosko, zupełnie nieświadoma wilczego wzroku, który na nią spogląda.

Moje oczy śledzą delikatne linie na jej twarzy, cień jej szczęki, a jej czarne włosy rozciągają się na poduszce niczym ciemna noc na niebie.

Jestem całkowicie ...