Read with BonusRead with Bonus

148. Czterdzieści pięć minut

DZIEŃ PIERWSZY

Mój kciuk kreśli ścieżkę na jej wargach, a ja czuję, jak drży pod moim dotykiem. Uśmiech zakrzywia moje usta, gdy kolejne łzy spływają z jej okrągłych oczu, patrząc na mnie z przerażeniem.

„Nie masz pojęcia, jak bardzo je kocham.” Uśmiecham się, rozcierając jej łzy po miękkim pol...