Read with BonusRead with Bonus

147. Utrata zdrowego rozsądku

DZIEŃ PIERWSZY

Po szybkim prysznicu ubieram się w pośpiechu, mając na uwadze, że prawdopodobnie jestem już spóźniony w stosunku do mojego harmonogramu.

Jako osoba, która bardzo ceni sobie punktualność, spóźnianie się nie jest czymś, czego doświadczyłem. A jednak dzisiaj ścigam się z czasem.

Rz...