Chapter




Chapters
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

76
RAINA
Powiedział to już kilka razy. Te trzy małe słowa, które niosły ze sobą tak wielki ciężar, że zapierały mi dech w piersiach. Kocham cię.
Dlaczego mówił to tak swobodnie, jakby to nie było nic wielkiego? Jakby nie przebijało się przez mury, które przez lata budowałam wokół swojego serca?
"Otrząś...