Read with BonusRead with Bonus

74

ALEXANDER

Dominik krążył po pokoju, jego kroki ciężkie od frustracji, a głos Elizy dało się słyszeć z drugiego pokoju, przenikliwy i natarczywy. Próbowałem to wyłączyć, ale nie było to możliwe. Kobieta miała sposób, by wniknąć pod skórę, tak że czuło się, jakby nerwy były napięte.

„Już zachowuje się...