Read with BonusRead with Bonus

72

ALEXANDER

Wziąłem głęboki oddech. Jeden wystarczył. Moje palce zawahały się na chwilę, zanim musnęły jej policzek, a kciuk delikatnie przesunął się po miękkiej linii jej szczęki. Potem ją pocałowałem.

Na początku był to delikatny pocałunek, ostrożny. Testowałem, niepewny, czy tego właśnie chciała, ...