Chapter




Chapters
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

36
RAINA
Miałam tego dość. Jego. Wiecznego krążenia Alexa, który pojawiał się wszędzie tam, gdzie najmniej go oczekiwałam lub chciałam. Czułam, że za każdym razem, gdy skręcałam za róg, on tam był, czaił się jak cień. Był wszędzie, a najgorsze było to... zaczynało mnie to dopadać. I to wcale nie w dobr...