Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 250 Gdzie byłeś

Punkt widzenia Amelii

"Nareszcie!" Głos Helen był piskliwy, gruby od łez. "Dzwoniłam do ciebie cały dzień! Jak mogłaś mnie tak ignorować?"

"Pracowałam," odpowiedziałam spokojnie. "Co się dzieje?"

"JAK ŚMIESZ ignorować moje telefony cały dzień!" Helen wybuchła, nie zważając na uprzejmości. "Dzwoniłam...