Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 119 Na kanapie

POV Amelii:

Rumieniec wspiął się na moją szyję od jego tonu, niskiego i pełnego, a zanim zdążyłam odpowiedzieć, pocałował mnie – wolno, głęboko, jego język zachęcający mój, aż zakręciło mi się w głowie. Jego ręce zsunęły się po moich bokach, zaborcze, lecz delikatne, podciągając moją bluzkę w górę i...