Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 115 Byłbym bałaganem

Punkt widzenia Amelii:

Lucas ciągle zerkał między Lukiem a mną przy stole, jego mała twarzyczka była cała zmarszczona z ciekawości. Boże, kiedy patrzy na mnie w ten sposób, po prostu się rozpuszczam.

„Mamusia, o czym rozmawiasz?” zapytał tym słodkim głosem, który czasami mnie jeszcze zaskakuje. Czte...