Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 232

Isabella

Zapadła cisza, cięższa niż powinna być.

„Och. Nie podoba ci się?” Rozczarowanie w jego głosie było nie do pomylenia, cięło moje serce jak nóż.

„To nie... to nie to,” wykrztusiłam, łza uciekła mimo moich starań. „Po prostu... potrzebuję więcej przestrzeni niż myślałam. Cholera, przeprasza...