Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 216

Isabella

Zawahałam się, nagle poczułam się nieswojo, moje palce nerwowo kręciły się na kolanach. "Och, um... Nie jestem pewna..."

Alex podniósł ręce w geście poddania, smutny uśmiech błąkał się na jego ustach. "W porządku, rozumiem. Możemy zostać tak, jak jesteśmy, wiecznymi nieznajomymi, którzy p...