Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 186

Isabella

Serce waliło mi jak oszalałe. Nie mając gdzie się schować, w końcu pozwoliłam sobie naprawdę na niego spojrzeć - coś, czego unikałam odkąd weszłam do jego przestrzeni.

Miał na sobie prostą, obcisłą czarną koszulkę, która przylegała do jego umięśnionej klatki piersiowej i ramion jak druga ...