Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 136

Isabella

Kiedy weszłam do Twilight Café, uderzył mnie znajomy zapach ziaren kawy i wypieków, zmieszany z czymś mniej przyjemnym - tanim perfumem Jacoba.

On już tam był, oparty o ladę, z jego nieproporcjonalnie dużymi ustami wykrzywionymi w coś, co miało być uśmiechem, ale wyglądało bardziej jak sz...