Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 289

Widok z perspektywy Lucy

Jej głos rozbrzmiewał w moich uszach, ostry i okrutny. "Jesteś bezwartościowa dla niego. Całkowicie bezwartościowa."

Twarz Ivy Wilson unosiła się nade mną, jej bladymi palcami trzymała igłę podłączoną do rurki transfuzji. Mój krew płynęła przez rurkę, rozlewając się ciemn...