Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 164

Punkt widzenia Ethana

Rzuciłem Lucy o lodowatą szklaną ścianę tarasu, jej szarpane oddechy przecinały powietrze, miękkie i drżące, gdy szepnęła: "Ethan..."

Moje usta zderzyły się z jej, potem zsunęły się na szyję, ssąc mocno, aż zostawiłem ślad, zanim przesunąłem się wzdłuż jej delikatnego obojczy...