Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 16

Punkt widzenia Lucy

Coś było nie tak – może to była ulotna woń perfum w powietrzu, albo cichy pisk gumy na marmurowej podłodze. Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha, gdy zimny dreszcz przeszył moje plecy.

Wróciłam do pokoju Tommy'ego, próbując otrząsnąć się z rosnącego poczucia niepokoju...