Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 121

Perspektywa Lucy

Powoli odzyskałam przytomność, głowa biła mi bezlitośnie. Fragmenty wspomnień wracały w oderwanych błyskach. Żółty taksówka, który zawołałam po wyjściu z hotelu. Oczy kierowcy śledzące mnie zbyt uważnie w lusterku. Potem ten dziwnie słodki zapach napełniający samochód. Moje widzen...