Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 108

Perspektywa Ivy

Wylegiwałam się na skórzanej sofie, natychmiast chwytając brzęczący telefon.

"Załatwione," zimny głos Williama rozbrzmiał w słuchawce. "Ceremonia zaręczyn odbędzie się zgodnie z planem."

Ogarnęła mnie fala radości. "Zgodził się? Tak po prostu?"

"Wie, gdzie jego miejsce," prychnął...