Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 164

Perspektywa Freyi

Przeszywający dźwięk gwizdka wyrwał mnie ze snu dokładnie o 5:00 rano.

Wokół mnie koszary wybuchły w ruchu. Molly była już na nogach, ścieląc swoje łóżko z wojskową precyzją.

"Poranna rutyna!" zaćwierkała, zaskakująco energiczna jak na kogoś, kto właśnie był nieprzytomny. "Nowi ...