Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 127

Punkt widzenia Luke'a

Zimny wiatr szczypał mnie w policzki, gdy zbliżaliśmy się do domu Wardów, ale ledwo to zauważyłem.

Lily przez całą drogę skakała z podekscytowania, rozmawiając o swojej przyjaciółce Julii i o tym, jaka "super fajna" była. Levi szedł obok mnie, wciąż półprzytomny i narzekający...