Read with BonusRead with Bonus

55- Bo jeśli udam się i znów wpadnę w jego ramiona, to nie moja wina

OZ

Jestem w kawiarni w bibliotece, jem śniadanie z Vidarem, gdy słyszymy zamieszanie na zewnątrz. Biegniemy do wyjścia, ale Vidar zatrzymuje się, nie mogąc iść dalej. Patrzę na zewnątrz i... To ona. OCZYWIŚCIE, że to ona. Przez chwilę mogę tylko patrzeć. Kacia jest na parkingu i wydaje się, że w...