Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 132 Amalie

Czuję się skrępowana, idąc w stronę domu. Mam wrażenie, że każdy podmuch wiatru podniesie koszulę Marka i mnie odsłoni. Ciągle ją ściągam w dół, zwracając na siebie uwagę.

Mark uśmiecha się do mnie, a Cal uśmiecha się złośliwie.

„To nie jest śmieszne,” syczę, ponownie ciągnąc koszulę w dół.

„Chod...