Read with BonusRead with Bonus

Rozdział osiemdziesiąty siódmy

Cyrus podnosi mnie z podłogi i sadza na krawędzi łóżka, po czym zdejmuje bokserki z nóg. Krocząc w moją stronę, nagi, z twardym i dumnym penisem. Rozsuwa moje uda, pochyla się i ssie różowy sutek. Wzdycham z rozkoszy—odczuwam pulsowanie w cipce, gdy bawi się moimi piersiami. Podnosi głowę i skupia c...