Read with BonusRead with Bonus

Rozdział siedemdziesiąt ósmy

To całe wprowadzenie, jakie dostaję, zanim rzuca się na mnie na łóżku. Wciąż jestem w stanie snu, zaskoczenia i strachu, gdy zaczyna całować mój kark i ramiona, jednocześnie przyciskając moje ręce ponad głową do łóżka zbyt brutalnie jak na kogoś, kto nie próbuje się bronić.

„Co ty robisz? Przestań!”...