Read with BonusRead with Bonus

Rozdział czwarty

Skontaktowałam się z Arią i udawałam, że nie wiem, jaką jest żmiją. Okłamała mnie w wielu sprawach; prawdopodobnie chciała być moją przyjaciółką, bo czegoś ode mnie chciała. Dzięki mnie i temu, kim jestem, już miała dostęp do wielu rzeczy. Dlaczego miałaby sięgać po to, czego najbardziej pragnę na świecie? Nie wyjdzie z tego bez szwanku, jej danie zostanie podane na zimno, a ja miałam lata na ćwiczenie cierpliwości i nie spieszyłam się z zemstą.

Miałam nadzieję, że odkrycie prawdy o Cyrusie i Arii sprawi, że choć trochę go znienawidzę, ale tak się nie stało. Byłam na niego wściekła, wiedział, że Aria jest moją przyjaciółką, a mimo to zrobił to z nią. Wszystko w porządku, Cyrus nie jest mój i nigdy nie będzie. Chciałabym tylko trochę go zranić, ale wiem, że nie mogę, więc chyba po prostu będę na niego zła.

Moje osiemnaste urodziny zbliżają się, a moi rodzice i Cinnatis organizują mi przyjęcie w ich domu, to będzie najlepsza impreza w tym roku, jestem super podekscytowana. Pani Cedric przejęła planowanie przyjęcia, mówiąc: „Moja córka staje się dorosła; chcę, żeby wszystko było idealne”. Ufam jej i jej gustowi, wiem, że będzie niesamowicie. Konsultuje się ze mną tylko w sprawach, które są dla mnie ważne, resztę ma pod kontrolą.

Moja mama wydaje się jednak odetchnąć z ulgą, gdy pani Cedric przejęła przygotowania, patrzy na mnie z zasmuconym uśmiechem. Nie jestem z nią bardzo blisko, bo większość mojego dzieciństwa spędzała w klinikach i szpitalach, próbując mieć więcej dzieci, potem ukrywała się w swojej sypialni, płacząc lub chodząc do terapeuty. Więc pani Cedric stała się moją drugą matką.

Wiem, że moja mama mnie kocha i znam ją na tyle, żeby wiedzieć, że coś ją zmartwiło i ukrywa przede mną, prawdopodobnie coś związanego z tatą i rodzinnym interesem. Mam tylko nadzieję, że na wielki dzień na jej twarzy pojawi się uśmiech.

Planuję wszystko na moje urodziny z Arią, chodzimy na zakupy z moimi mamami, ona zachwyca się i chwali, gdzie trzeba, jak dobra przyjaciółka, ale wszyscy wiemy, że to tylko gra, a ja się w tym pławię. Umawia wszystkie spotkania i nosi moją torbę jak dobra mała sekretarka, och Aria! Nigdy nie powinnaś była mnie zdradzić.

Jest bardziej podekscytowana przyjęciem niż ja. Jest entuzjastyczna, przyznaję jej to, nigdy wcześniej nie była na takiej rodzinnej imprezie, bo jest trochę wyrzutkiem. Naprawdę chciałam dzisiaj się z nią cieszyć, dopóki mnie nie zdradziła.

To moje urodziny. Największe urodziny w moim życiu. Społeczność przyjmuje mnie teraz jako kobietę, a ponieważ jestem księżniczką, zrobili z tego wielkie wydarzenie. Moi dziadkowie przylecieli z Włoch, a wszyscy ważni ludzie z naszej społeczności będą tam. Tata mówi, że powinnam być dumna, i jestem, nie mogę się doczekać dzisiejszego wieczoru, będę najpiękniejszą dziewczyną na przyjęciu, a Cyrus będzie żałował, że nie zwrócił na mnie uwagi.

Nie dam mu nawet przyjemności tańca. Najpierw Aria przyszła wcześnie, żeby pomóc mi się przygotować. Od zabiegów na twarz, paznokci, włosów i makijażu po założenie sukni księżniczki Kopciuszka. Nie chcę się chwalić, ale wyglądam niesamowicie i klasycznie, czuję się jak prawdziwa księżniczka.

Nadszedł czas i jedziemy z mojego domu na przyjęcie limuzyną. Wysiadamy, gdy organizator wydarzenia wskazuje, że zaraz zostanę przedstawiona i wchodzę na przyjęcie. Słyszę za sobą Aria, która woła moje imię i zatrzymuję się. Odwracam się, ona jest zatrzymana przy drzwiach. Ciągle powtarza „to urodziny mojej przyjaciółki, oczywiście, że jestem zaproszona”, „pomagałam planować to przyjęcie, nie możecie mi tego zrobić”, „Bella, powiedz tym ludziom, żeby mnie puścili i wpuścili”. Pozwalam jej trochę poczuć upokorzenie, zanim do nich podchodzę.

„Jaki tu mamy problem?”

„Chce wejść, ale nie ma jej na liście, księżniczko” odpowiada jeden z ochroniarzy.

„Czy byłaś zaproszona?” pytam Aria, patrząc jej prosto w oczy, zamierzam się tym cieszyć.

„...ja...uh...nie możesz być poważna, Bella?”

„Jeśli nie ma cię na liście, to znaczy, że nie byłaś zaproszona. Przykro mi, nic nie mogę na to poradzić” odpowiadam niewzruszona.

„Ale to jest twoje przyjęcie. Wszyscy wiemy, że cię słuchają, powiedz im, żeby mnie wpuścili” to takie słodkie, że Aria wie, jaką mam władzę, ale mimo to wybrała bycie moim wrogiem.

„Przykro mi, nie mogę. Muszę iść, wszyscy na mnie czekają.”

„Nie możesz mi tego zrobić, Bella. Myślałam, że jesteśmy przyjaciółkami, to mnie upokorzy, proszę, nie rób mi tego...”

„Powinnaś o tym pomyśleć, zanim przespałaś się z moim Cyrusem” jest zszokowana, zaskoczona, że wiem o jej małym sekrecie. Blednie, jakby miała zemdleć, powodzenia z tym.

Odwracam się i odchodzę z zimnym uśmiechem na twarzy. To nauczy ją, żeby nigdy więcej mnie nie lekceważyć. Nienawidzę grać wrednej dziewczyny, ale to musiało być zrobione. Wiedziałam, że przyczepiła się do mnie z jakiegoś powodu, a to przyjęcie było prawdopodobnie najważniejszym wydarzeniem w jej życiu i wiedziałam, że odebranie jej tego i upokorzenie w procesie będzie najlepszą lekcją dla niej. Mam nadzieję, że ten seks był tego wart.

Previous ChapterNext Chapter