Read with BonusRead with Bonus

Koszt twojego człowieczeństwa

Luc ubiera się w „obraźliwie zwyczajne” ubranie. Czyli dopasowane dżinsy i zbyt ciasny T-shirt. Wygląda cholernie dobrze z tym smukłym, umięśnionym ciałem, ale upiera się, że wygląda jak chłop.

„To dlaczego w ogóle masz takie zwyczajne, nieciekawe ubrania?” drwię.

„To koszulka Juliana,” odpowiada, p...