Read with BonusRead with Bonus

48. MOJE ŚWIATŁO

LAYLA || WTEDY

Noc była pełna śmiechu, zarówno prawdziwego, jak i fałszywego, oraz ciszy - dużo ciszy od Leona. Spencer szturchnął go, żeby się trochę rozluźnił, rzucając od czasu do czasu jakieś uwagi. Ale za każdym razem, gdy Leon rzucał mu groźne spojrzenie, Spencer zamykał usta. Leon potrafi...