Read with BonusRead with Bonus

149. BOMBY

TERAZ

Spojrzał przez okno, szczęki zaciśnięte, ramiona opadły w cichej zadumie.

„I co?” – zapytała Layla, stając obok niego i krzyżując ramiona. „Ile tym razem zażądała?”

Zmęczony uśmiech pojawił się na jego ustach. „Wszystkie zwierzęta, których nauczyła się dziś pisać.”

Layla zaśmiała się, zbie...