Read with BonusRead with Bonus

132. JEGO BLIZNY

Torba leżała obok niego na siedzeniu pasażera, wypchana pieniędzmi i nadzieją.

Leon trzymał mocno kierownicę wynajętego samochodu. Telefon z klawiaturą zabrzęczał raz. Bez identyfikacji dzwoniącego. Bez śladu. Krótka wiadomość od Emmy:

„Rusz się. Już się niecierpliwią.”

Nie odpowiedział.

Ylumia wyła...