Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 202: Proroczy koszmar.

W jego świecie snów niebo nie było niebieskie, ale czerwone jak ogień, z czarnymi chmurami poruszającymi się jak żywe cienie. Dwór Blackwellów był otoczony zielonymi płomieniami, które nie paliły się cicho, ale śmiały się, jakby miały własne życie. Z dachu wyłoniła się postać: kobieta w długiej sukn...