Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 170: Spokój, którego nie było

Zegar wskazywał 3:48 nad ranem, kiedy Isabella w końcu pozwoliła sobie zamknąć oczy. Nie chciała opuszczać poczekalni, mimo że Alexander kilkakrotnie nalegał, by odpoczęła w jednym z pokojów szpitalnych. Po prostu nie mogła. Chociaż lekarz powiedział, że wszystko poszło dobrze, jej matczyne serce ni...