Read with BonusRead with Bonus

Rozdział Dwieście sześćdziesiąt.

Arjun odwrócił się, a uśmiech zniknął. Jego szczęka lekko się napięła, gdy poprawiał spinkę na nadgarstku. „Bo ktoś coś planuje.”

Karan i Siddhartha zatrzymali się, ich rozbawienie przygasło.

„Siddhartha, Karan... to jeszcze nie koniec. Ten drań Shaurya wciąż jest w pobliżu. Jeszcze nie skończył.”...