Read with BonusRead with Bonus

141. Drugie urodzone

ALLISON.

Księżycowe światło wpadało z góry, rzucając upiorny blask na całą komnatę. Pełnia księżyca wisiała nad nami, okrągła i srebrzysta. Jakoś dzisiaj wyglądała bardziej tajemniczo niż kiedykolwiek wcześniej. Było coś w niej, co pozostawiało niepokojące uczucie w moim żołądku.

Ostry podmuch wiat...