Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 9

Bawiłam się palcami, cierpiąc w środku, niepokój wywołany ich spojrzeniami mnie przytłaczał.

Boże, to naprawdę wielka rodzina.

A ja jestem tu obcym.

"Evelyn," głos Mario prawie sprawił, że drgnęłam, gdy spojrzałam w jego stronę. Wstał i gestem zaprosił mnie.

"Chodź," powiedział, wyjmując dla mni...