Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 79

„Nic poważnego, ale Mario jest trochę zalany. Don chce, żebyśmy od razu wyszli,” powiedział.

Serce mi przyspieszyło.

„Och. „Okej,” powiedziałam nerwowo, podchodząc do niego.

Ruszyliśmy w kierunku sali tanecznej, a Carlos prowadził nas na zewnątrz klubu.

Podszedł do tylnego siedzenia samochodu i ...