Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 154

„Co ty robisz...?”

On bez wysiłku podniósł mnie w stylu ślubnym, co sprawiło, że trochę westchnęłam.

„Co do... Postaw mnie na ziemi!” krzyknęłam, ale on zaczął iść w stronę swojego głupiego samochodu.

„Mówię, postaw mnie na ziemi!” rozkazałam.

Ten facet mnie nie słuchał, tylko szedł dalej.

„Adr...