Read with BonusRead with Bonus

192

Punkt widzenia Dravena

W końcu dotarłem do miejsca, gdzie ona była.

Nie tylko fizycznie, ale emocjonalnie. Mentalnie. Duchowo, jeśli to ma znaczenie dla kogoś takiego jak ja.

Nie ukrywała się.

Żadnych cieni. Żadnej zasłony. Żadnej maski.

Pozwoliła mi ją zobaczyć. Prawdziwą ją.

Nie wiem, czy to ...