Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 70

Nie potrzebował więcej rozkazów. Po prostu odwrócił się i odszedł, już zmierzając w kierunku komputerów, do swoich własnych kontaktów. Działał inaczej niż moi inni ludzie. Nie wydawał rozkazów. Nie robił zamieszania. Po prostu zaczynał pracować, powoli, pewnie, pociągając za sznurki.

Obserwowałem g...