Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 98

MARK POV

W tej chwili - kiedy mały chłopiec odwrócił się i pobiegł w moją stronę, jego krótkie nóżki chwiały się na trawie, a twarz była lepka od półroztopionych lodów czekoladowych - czas po prostu się zatrzymał.

„Czy jesteś moim tatą?”

Przysięgam, zapomniałem jak się oddycha. Spojrzałem na nieg...